Bezdomność w Polsce
Zjawisko bezdomności, choć ukrywane w czasach PRL-u, istniało w Polsce zawsze. Szacuje się, że w chwili obecnej prawie pół miliona osób pozostaje w naszym kraju bez dachu nad głową. Połowa z tej liczby zamieszkuje duże aglomeracje. Żyją oni przede wszystkim w miastach takich jak Warszawa, Wrocław, Katowice, Gdynia, Szczecin i Poznań. 25% bezdomnych wywodzi się ze wsi.
Szacunki dotyczące liczby bezdomnych w Polsce podaje poniższa tabela:
L.p. |
Źródło informacji |
Liczba bezdomnych |
1 |
2 |
2 |
* |
Raport NIK |
18 000 |
* |
Raport województw |
17 500 |
* |
„Informacja w sprawie działań pomocy społecznej w okresie zimy 1997 r.” – opracowana przez MPiPS |
Od 40 000 do 80 000 |
* |
Opracowanie Rady Naczelnej Polskiego Komitetu Pomocy Społecznej |
58 700 |
* |
Badania Akademii Ekonomicznej w Poznaniu |
Od 35 000 do 40 000 |
* |
Dane opracowane na podstawie świa-dectw NFI odebranych przez osoby bez stałego zameldowania |
30 000 |
* |
Dane Rządowego Centrum Informa-tycznego PESEL |
173 500 |
* |
Dane MONAR-u |
250 000 |
* |
Szacunki innych organizacji pomocowych |
300 000 |
* |
Badania instytutu Socjologii Uniwersytetu Wrocławskiego |
500 000 |
Zjawisko bezdomności podobnie jak wiele innych negatywnych zjawisk społecznych (narkomania, przestępczość) istniało w Polsce od dawna. Mimo to dopiero od kilku lat jest ono przedmiotem rozważań i troski. Przemiany społeczno-ekonomiczne zachodzące od początku lat dziewięćdziesiątych uwypukliły istotę tego nieakceptowanego społecznie problemu. Temat bezdomności i ubóstwa jest coraz głośniejszy. Rozważaniom poddawane są przyczyny i skutki jego zaistnienia. Zainteresowanie tematem bezdomności nie polega jedynie na badaniach społeczno-socjologicznych. Ma ono prowadzić do opracowania metod skutecznej pomocy bezdomnym. Punktem wyjściowym do tego typu badań jest potraktowanie problemu bezdomności jako przesłanki ubóstwa. Ludzie, których dochody spadają, bądź też z racji na przykład utraty pracy przestają napływać popadają w nędzę. Bywa, że nie znajdując oparcia ani w rodzinie, ani w znajomych doświadczają upokorzeń i tracą wiarę w sens życia. Naturalnie są też jednostki przedsiębiorcze, które nie poddają się sytuacji i poszukują rozwiązań, które pozwalają im wybrnąć z kłopotów. Należy bowiem pamiętać, że bezdomność nie jest skutkiem jedynie niekorzystnych uwarunkowań socjalnych, na przykład bezrobocia czy braku mieszkania. To także efekt zmniejszonej zdolności do samodzielnego życia i poddania się wymogom społeczeństwa, oceniającego jednostkę głównie pod względem wydajności. Bezdomnych należy pojmować jako ludzi w kryzysie, którzy zostali wykorzenieni społecznie i nie są przystosowani do życia w społeczeństwie zorganizowanym.
Błędne jest mniemanie, że bezdomni żyją jedynie z żebrania. Do tej grupy ludzi należą także osoby pracująca, ale mające bardzo niskie uposażenie. Małe dochody pozwalają jedynie na wegetację. Nie dają bowiem możliwości utrzymania siebie ani rodziny, nie wspominając już o własnym lokum.
Bezdomność jest zjawiskiem występującym we wszystkich nawet najbogatszych społeczeństwach. Jest ona rzeczywistym problemem we wszystkich krajach świata. Skoro więc bezdomni żyją obok nas należy im pomagać.
Ankiety przeprowadzone na wybranej grupie osób bezdomnych zawierały następujące pytania:
– Czym jest bezdomność?
– Jak długo jesteś bezdomny?
– Jakie jest miejsce Twojego noclegu?
– Jakie masz wykształcenie?
Interesujące badania na reprezentatywnej grupie bezdomnych przeprowadzili pracownicy Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Zielonej Górze pod kierownictwem Piotra Przybyłowskiego. Wyniki tych badań opublikowano w grudniowym numerze tygodnika „Wprost”. Analiza ich pozwala na ocenę struktury środowiskowej osób zaliczających się do ludzi bezdomnych. Także daje pogląd na warunki życia i mentalność bezdomnych. Jest to interesujące studium socjologiczno-społeczne środowiska bezdomnych.
W następnym pytaniu dowiadywano się o miejsce noclegu bezdomnych. W układzie procentowym sytuacja „lokalowa” bezdomnych przedstawia się następująco. 49,5% bezdomnych znajduje schronienie na dworcach, 25,7% korzysta z możliwości noclegu w schronisku, 13,6% badanych nocuje u znajomych, 8,3% zadeklarowało noclegi na klatkach schodowych i piwnicach, 1,1% zajmuje pustostany, 1,5% korzysta z innych miejsc.Badania potwierdziły opinię, że ludzie bezdomni wywodzą się przede wszystkim ze środowisk mających niższe wykształcenie.
- Pilch T., Lepaczyk I.: Pedagogika społeczna. Człowiek w zmieniającym się świecie, Wydaw. „Żak”, Warszawa 1995
- Szpor G., Martysz Cz. i inni: Komentarz do Ustawy o pomocy społecznej, Wydaw. GRANIT, Gdańsk 1998
- Marian Mitręga: Działalność MOPS w Katowicach, Katowice 1997
- Śledzianowski J.: Towarzystwo Pomocy im. Św. Brata Alberta a bezdomność. Wrocław 1995
- Konarska J.: Polska bezdomna, „Przegląd Tygodniowy” z 31 lipca 1996
- Filas Agnieszka: Upadek, „Wprost” z 6 grudnia 1998
Bardzo interesująca strona 😉 można znaleźć tu wszystie informacje, nie trzeba szukac na różnych serwisach… Pozdrawiam 😉
- autor: jarek00 8 stycznia, 2009 at 3:41 pmZawsze mamy problem , jak jest rozmowa na temat problematyki bezdomności.
- autor: kryptonus 20 Maj, 2009 at 3:18 pmPozdrawiam i zapraszam na moją stronke–www.bezdomny.blog.onet.pl